Jeśli jeszcze nie wiecie, Karkonosze zwane są „mekką psiarzy”. Możliwość wchodzenia na szlaki z czworonogiem oraz turystyczna infrastruktura przystosowana do potrzeb pupili są ważnym argumentem, przytaczanym podczas wybierania miejsca na urlop. To bowiem jedno z niewielu miejsc w polskich górach, gdzie można na szlaku ujrzeć beztroskie merdanie ogona. Podpowiadamy, jak przygotować się do podróży z psim przyjacielem.
Bezpieczeństwo i wygoda
Najczęściej wybieranym środkiem transportu jest samochód, który przed podróżą warto dostosować do potrzeb psa. Nieduże czworonogi można przewozić na tylnym siedzeniu, w klatce lub transporterze. Większe powinny podróżować w specjalnych szelkach, które wpina się do pasów bezpieczeństwa lub w specjalnej klatce w bagażniku (w przypadku, gdy bagażnik w naszym aucie połączony jest z kabiną). Rozwiązania te gwarantują bezpieczeństwo, m.in. w razie nagłego hamowania. Dodatkowo warto zaopatrzyć się w akcesoria, tj. maty na tapicerkę, siatki na okna oraz kratki oddzielające przód samochodu od tyłu.
Planując wspólną drogę warto zwrócić uwagę na temperaturę oraz nasłonecznienie w aucie, które można regulować przy pomocy rolet. Latem temperatura w środku powinna być nie niższa, niż 5 stopni względem warunków zewnętrznych. Zimą zaś – komfortowa dla pasażerów i nie wysoka dla futrzanych towarzyszy.
Poza tym warto pamiętać o zapasie wody, częstych postojach i nie zostawianiu psa samego wewnątrz pojazdu.
Koleją z pupilem
Wybierając się na urlop z pupilem, można też skorzystać z oferty PKP, które z rosnącą empatią odnoszą się do tytułowych psów jeżdżących koleją. Bezpłatnie mogą podróżować małe zwierzęta domowe (w tym psy) – pod warunkiem, że mieszczą się do koszyka lub transportera i nie są uciążliwe dla w współpodróżnych (np. z powodu hałasu, zapachu itp.) Jeżeli współpodróżni zgłoszą sprzeciw z powodu umieszczenia w przedziale zwierzęcia, podróżny powinien zająć miejsce wskazane przez konduktora – czytamy na stronie www.intercity.pl. W sytuacji, gdy pies nie mieści się w specjalnym pojemniku należy kupić bilet (15,20 złotych) na jego przewóz oraz… nie tracić pupila z oczu. Są bowiem miejsca, w których nawet najgrzeczniejsze zwierzaki (z wyjątkiem psów przewodników i psów będących asystentami osób niepełnosprawnych oraz psów szkolonych na psy asystujące) nie mają wstępu. Należą do nich: wagon gastronomiczny, miejsce do siedzenia, a także kuszetki.
Pies na szlaku
Karkonoski Park Narodowy słynie z niezwykle malowniczych szlaków bez względu na porę roku, ale też jest jednym z niewielu parków narodowych przyjaznym psom, dlatego warto wybrać się z pupilem na dłuższy spacer górską ścieżką. Decydując się na eksplorację parku pamiętajmy, żeby zadbać o komfort pupila oraz bezpieczeństwo dzikich mieszkańców lasu. Smycz, kaganiec, a w czasie zimy również dodatkowe ubranie lub okrycie dla czworonoga pozwolą nam w pełni cieszyć się urokami i niespodziankami przyrody. Na początku warto wybrać się na krótszy spacer i sprawdzić, jak pupil reaguje na warunki terenu. I jeśli pies ma nadal ochotę na spacer – ruszyć dalej. Do szczególnie lubianych tras należą: Dolina Wilczego Potoku, Świątynia Wang – Polana – Pielgrzymy – Słonecznik oraz Dom Śląski – Śnieżka – Strzecha Akademicka – Samotnia – Polana. W sezonie spotkamy na nich wielu podróżnych oraz pieski różnych ras.
Zabawy na śniegu
Udając się na przechadzkę po śniegu czy zimnej ziemi pamiętajmy o dostosowaniu aktywności do warunków atmosferycznych – w temperaturze poniżej 10 stopni nie należy wydawać komendy: leżeć; należy też uważać z kierunkiem aportowania, ponieważ patyk, który trafia w zaspę albo na powierzchnię lekko zamarzniętej kałuży może okazać się nie tylko przykrą niespodzianką, ale też sporym zagrożeniem.
Do zobaczenia na szlaku!
Przydatne gadżety
Niezaprzeczalny urok zimowych szlaków wiąże się z oblodzoną nawierzchnią. Wówczas mogą się przydać kije trekkingowe. Ale co ze smyczą? Tu pojawia się świetny wynalazek – pas trekkingowy z przypinaną smyczą! Idealne rozwiązanie dla osób, które podczas spacerów cenią wygodę i komfort – nie tylko swój, ale też zwierzęcia. W przeciwieństwie do tradycyjnej smyczy, pas wyposażony jest w amortyzację. Zamarznięta pokrywa śnieżna jest też niebezpieczna dla psich łapek – przed podróżą zaopatrzmy się w wazelinę, którą można posmarować łapki. Warto też rozważyć zakup bucików, jednak nie każdy futrzak będzie chciał w nich spacerować. W ubranko należy zaopatrzyć pieski o cienkiej sierści, posiadające małą ilość podszerstka lub nieprzystosowane do niskich temperatur.
Każdy z naszych obiektów jest przyjazny pupilom. Wyjątkiem są zwierzęta wpisane na listę ras lub gatunków niebezpiecznych.
Jeśli jeszcze nie wiecie, Karkonosze zwane są „mekką psiarzy”. Możliwość wchodzenia na szlaki z czworonogiem oraz turystyczna infrastruktura przystosowana do potrzeb pupili są ważnym argumentem, przytaczanym podczas wybierania miejsca na urlop. To bowiem jedno z niewielu miejsc w polskich górach, gdzie można na szlaku ujrzeć beztroskie merdanie ogona. Podpowiadamy, jak przygotować się do podróży z psim przyjacielem.
Bezpieczeństwo i wygoda
Najczęściej wybieranym środkiem transportu jest samochód, który przed podróżą warto dostosować do potrzeb psa. Nieduże czworonogi można przewozić na tylnym siedzeniu, w klatce lub transporterze. Większe powinny podróżować w specjalnych szelkach, które wpina się do pasów bezpieczeństwa lub w specjalnej klatce w bagażniku (w przypadku, gdy bagażnik w naszym aucie połączony jest z kabiną). Rozwiązania te gwarantują bezpieczeństwo, m.in. w razie nagłego hamowania. Dodatkowo warto zaopatrzyć się w akcesoria, tj. maty na tapicerkę, siatki na okna oraz kratki oddzielające przód samochodu od tyłu.
Planując wspólną drogę warto zwrócić uwagę na temperaturę oraz nasłonecznienie w aucie, które można regulować przy pomocy rolet. Latem temperatura w środku powinna być nie niższa, niż 5 stopni względem warunków zewnętrznych. Zimą zaś – komfortowa dla pasażerów i nie wysoka dla futrzanych towarzyszy.
Poza tym warto pamiętać o zapasie wody, częstych postojach i nie zostawianiu psa samego wewnątrz pojazdu.
Koleją z pupilem
Wybierając się na urlop z pupilem, można też skorzystać z oferty PKP, które z rosnącą empatią odnoszą się do tytułowych psów jeżdżących koleją. Bezpłatnie mogą podróżować małe zwierzęta domowe (w tym psy) – pod warunkiem, że mieszczą się do koszyka lub transportera i nie są uciążliwe dla w współpodróżnych (np. z powodu hałasu, zapachu itp.) Jeżeli współpodróżni zgłoszą sprzeciw z powodu umieszczenia w przedziale zwierzęcia, podróżny powinien zająć miejsce wskazane przez konduktora – czytamy na stronie www.intercity.pl. W sytuacji, gdy pies nie mieści się w specjalnym pojemniku należy kupić bilet (15,20 złotych) na jego przewóz oraz… nie tracić pupila z oczu. Są bowiem miejsca, w których nawet najgrzeczniejsze zwierzaki (z wyjątkiem psów przewodników i psów będących asystentami osób niepełnosprawnych oraz psów szkolonych na psy asystujące) nie mają wstępu. Należą do nich: wagon gastronomiczny, miejsce do siedzenia, a także kuszetki.
Pies na szlaku
Karkonoski Park Narodowy słynie z niezwykle malowniczych szlaków bez względu na porę roku, ale też jest jednym z niewielu parków narodowych przyjaznym psom, dlatego warto wybrać się z pupilem na dłuższy spacer górską ścieżką. Decydując się na eksplorację parku pamiętajmy, żeby zadbać o komfort pupila oraz bezpieczeństwo dzikich mieszkańców lasu. Smycz, kaganiec, a w czasie zimy również dodatkowe ubranie lub okrycie dla czworonoga pozwolą nam w pełni cieszyć się urokami i niespodziankami przyrody. Na początku warto wybrać się na krótszy spacer i sprawdzić, jak pupil reaguje na warunki terenu. I jeśli pies ma nadal ochotę na spacer – ruszyć dalej. Do szczególnie lubianych tras należą: Dolina Wilczego Potoku, Świątynia Wang – Polana – Pielgrzymy – Słonecznik oraz Dom Śląski – Śnieżka – Strzecha Akademicka – Samotnia – Polana. W sezonie spotkamy na nich wielu podróżnych oraz pieski różnych ras.
Zabawy na śniegu
Udając się na przechadzkę po śniegu czy zimnej ziemi pamiętajmy o dostosowaniu aktywności do warunków atmosferycznych – w temperaturze poniżej 10 stopni nie należy wydawać komendy: leżeć; należy też uważać z kierunkiem aportowania, ponieważ patyk, który trafia w zaspę albo na powierzchnię lekko zamarzniętej kałuży może okazać się nie tylko przykrą niespodzianką, ale też sporym zagrożeniem.
Do zobaczenia na szlaku!
Przydatne gadżety
Niezaprzeczalny urok zimowych szlaków wiąże się z oblodzoną nawierzchnią. Wówczas mogą się przydać kije trekkingowe. Ale co ze smyczą? Tu pojawia się świetny wynalazek – pas trekkingowy z przypinaną smyczą! Idealne rozwiązanie dla osób, które podczas spacerów cenią wygodę i komfort – nie tylko swój, ale też zwierzęcia. W przeciwieństwie do tradycyjnej smyczy, pas wyposażony jest w amortyzację. Zamarznięta pokrywa śnieżna jest też niebezpieczna dla psich łapek – przed podróżą zaopatrzmy się w wazelinę, którą można posmarować łapki. Warto też rozważyć zakup bucików, jednak nie każdy futrzak będzie chciał w nich spacerować. W ubranko należy zaopatrzyć pieski o cienkiej sierści, posiadające małą ilość podszerstka lub nieprzystosowane do niskich temperatur.
Każdy z naszych obiektów jest przyjazny pupilom. Wyjątkiem są zwierzęta wpisane na listę ras lub gatunków niebezpiecznych.